- Czy muszę tam jechać? - spytałam po raz kolejny.
- Tak - powiedziała mama. - Po za tym jesteśmy już w pobliżu domu.
Tata wyjechał i można powiedzieć, że zostawił nas trzy lata temu. Więc byłam tylko ja i mama. I Cheetos - mój królik. John (tata) mieszka w Londynie. Ja całe moje życie spędziłam w Norwich.
Kiwnęłam do taty głową na przywitanie i szybko go wyminęłam. Byłam już w tym domu, więc wiedziałam, gdzie jest mój pokój. Zaczęłam się rozpakowywać. Po jakimś czasie weszła mama. Spojrzałam na nią.
- To tylko 3 tygodnie - uśmiechnęła się pokrzepiająco.
Niestety perspektywa siedzenia 3 tygodni z tatą mnie nie pociesza. Dobrze, że to Londyn. Wyrwę się trochę.
Pożegnałam się z mamą.
- Wychodzę do miasta! - krzyknęłam.
Wybiegłam szybko zanim zdąży coś powiedzieć. Obejrzałam się za siebie. Au! Leżałam właśnie na ziemi.
- Przepraszam! Poważnie, nigdy nie patrzę jak chodzę - mówił zmieszany chłopak. - Przepraszam.
Spojrzałam wreszcie na niego. Ciemne oczy, ciemne włosy, ciemna skóra.
- Nie szkodzi - uśmiechnęłam się do niego.
Pomógł mi wstać.
- To na razie - pomachał mi i pobiegł dalej.
Ma niezłą sylwetkę. Poszłam na przystanek. Pojechałam do centrum. Chodziłam sama po ulicach i czułam się jak debil. Weszłam do pierwszej lepszej cukierni i zamówiłam sobie gorącą czekoladę z bitą śmietaną oraz wielką czekoladowa babeczkę, naprawdę wielką. Czas na wpierdaling.
- Znów się spotykamy - powiedział chłopak dosiadając się do mnie. - Jestem Zayn.
- Jasmine. Chcesz trochę ciastka? - spytałam się go.
- Oczywiście - ułamał sobie połowę. - Nigdy wcześniej cię nie widziałem, wprowadziłaś się? - ugryzł kawałek.
- Nie - pokręciłam głową. - Przyjechałam do taty. Mama mnie zmusiła.
- Są po rozwodzie? Wybacz może nie powinienem o to pytać.
- Nie do końca - westchnęłam. - Dłuższa historia.
- Mam czas - upił mi łyk czekolady.
Opowiedziałam mu wszystko a wcale się nie znamy. To prawda, łatwiej otworzyć się przed nieznajomym.
- Przecież nie możesz cały czas ignorować taty. Porozmawiajcie o tym co się stało, naprawcie swoje stosunki - Zayn z zaciekawieniem mi się przyglądał.
- N... nie wiem to trudne...
Następnego dnia wyszłam w piżamach na ganek z tyłu domu. Zayn pomachał mi od siebie. Też wstał. Odmachałam mu. Mieszka po mojej lewej. Czułam, że tata obserwuje mnie z okna. 'Idźże do niego!' - sms od Zayna.
Poszłam najpierw się ubrać. Później ogarnęłam się i wyszłam porozmawiać z tatą. Rozmowa płynęła przyjemnie. Tata jest świetny, tęskniłam za nim.
***
- Zayn, dzięki za radę - uściskałam chłopaka wieczorem na spacerze.
- Mówiłem - wyszczerzył się.
- Teraz ty opowiedz mi o sobie - powiedziałam.
Usiedliśmy na jakiejś ławeczce. Opowiadał jaki to ma zamiar iść do X-factora. Razem z Niallerm, Harrym, Louisem i Liamem jak radziła im Nicole. Słuchałam go z zaciekawieniem, bo nie oglądam takich programów.
- Fajna sprawa - podsumowałam. - A studia?
- Pewnie tutaj - wzruszył ramionami i zaczął opowiadać o swojej wymarzonej przyszłości.
Trzy tygodnie później
Przedłużyłam swój pobyt tutaj. Cieszę się, że poznałam Liama, Louisa, Nialla i Harrego. I oczywiście Zayna.
- Dobrze, że zostałaś - rzucił.
Zbliżył swoją twarz do mojej. Zdałam sobie sprawę z tego, ze nieświadomie na to czekałam. Musnął mnie swoimi wargami i się odsuną. Przyciągnęłam go szybko do siebie i pocałowałam czulej, głębiej przytrzymując go. Czułam żar między nami.
- Jasmine... - wyszeptał. - Nie zostawiaj mnie...
- Nigdy - odpowiedziałam równie cicho.
Dwa lata później
Śledziłam poczynania Zayna i całego One Direction od ich pierwszego castingu. Kontakt z Zaynem na początku utrzymywałam, ale jak zaczęli nagrywać płytę się urwał. Moje uczucie nie wygasło. Jak mówiłam kiedyś, studiuję w Londynie - dziennikarstwo. Idzie mi w miarę dobrze. Na razie to pierwszy rok.
Siedziałam w sali muzycznej i zabierałam swoje nuty. Zapisałam się na gitarę... Wzięłam ją do ręki, spojrzałam na drzwi. Gitara upadła mi na ziemie a ja opadłam na krzesło.
- Co tu robisz?
- Pamiętasz tą noc przed twoim wyjazdem? - Zayn stał w drzwiach. Sam ZAYN. Jakbym mogła ją zapomnieć? Głupie pytanie.
- Powiedziałem ci wtedy, że kiedyś na pewno cię zranię...
Odgarnęłam włosy do tyłu.
- Cieszę się, że przyszedłeś - wymusiłam uśmiech.
Przyłożył rękę do czoła.
- Powiedz to - warknął. - To ja zjebałem sprawę i to ja przestałem do ciebie pisać. Przeze mnie nasz związek się rozpadł.
- Tak to prawda - wzruszyłam ramionami.
- Tylko tyle?
- Nie, w zasadzie to rozsadzało mnie od środka i dalej rozsadza. Miałeś czelność tu przyjść tak znikąd, nawet nie wiem, skąd wiesz, że tu jestem. Wiesz jak ja tęskniłam? Myślałam, że coś ci się stało, albo gorzej.
Niezręczna cisza.
- K... kocham cię - wyjąkał. - Przez ten cały czas. I dziwię się, że nigdy wcześniej ci tego nie powiedziałem.
Wstałam z krzesła i oparłam ręce na biodrach.
- Ja ciebie kochałam cały czas.
Pocałował mnie leciutko, ledwie to poczułam i popatrzył się niepewnie.
- Ale nie myśl sobie, że ujdzie ci to wszystko tak łatwo - uśmiechnęłam się chytrze.
Nie ma sensu dalej się obrażać. Jak to się mówi - carpe diem. Jestem zła na niego, ale ludziom powinno się wybaczać. Zayn nie jest złym człowiekiem. Ja kocham go, on kocha mnie i vice versa.
- Życie bez przeszkód jest bez sensu, prawda? - powiedział i przytulił mnie do siebie. Wziął na ręce i wyniósł mnie z budynku z uśmiechem na twarzy.
Dzień Dobry, Good Morning, Guten Morgen, Buenos Días! Witam w szóstym jednoparcie :D Końcówkę zjebałam kompletnie. Mam nadzieję, że jakieś komentarze zostawicie :) I jak tam wrażenia po nowej piosence? Moje mniej więcej tak: *_______________________* :D Uwielbiam.
Jednopart dla @vashappeninguy ♥
Do następnego xxx
@orangedirection
Wrażenia po piosence? Zbyt nieprzyzwoite, żeby pisać, mimo iż lubię was ludzie demoralizować, haha :D
OdpowiedzUsuńA wrażenia po jednoparcie?! akdhasgfeigyghuir *________* nie zjebałaś nic! Piękneee *.*
@MargaaStyles ♥
Świetny jednopart! Jeśli informujesz na tt, to PROSZĘ, informuj mnie też: @decisiontaken! Czekam na kolejny! ;)
OdpowiedzUsuńJARAM SIĘ :D
OdpowiedzUsuńDziewczyno, piszesz znakomicie! Niczego nie spieprzyłaś, wszystko jest ładnie i pięknie. Czekam na kolejne jednopart'y. Twoje i dziewczyn ;)
@VeroniqueMalik
Boooskoooo jest. :D
OdpowiedzUsuńKurde, świetnie piszesz. < 3
Wszystko ładnie napisane, fajna fabuła i niczego nie spieprzyłaś, heloł. :P
Czekam na kolejne. <3
*_____________________* KOCHAM CIĘ ZA TO ! ♥
OdpowiedzUsuń